Kolekcjonerskie motto

"Trzeba marzyć tak, jakby się miało żyć całą wieczność i żyć tak, jakby się miało umrzeć jutro." [James Dean (1931-1955)]

5 maj 2011

Aniołki Muglera

Przyszła pora aby wspomnieć o muglerowskich Gwiazdkach - Aniołach.

 
Thierry Mugler - tancerz! artysta, projektant mody... Utalentowany człowiek, który przy współpracy z firmą Clarins stworzył wiekopomne dzieła perfumeryjne.
[No dobra - nie on osobiście, bo nosami kompozycji są Olivier Cresp i Yves de Chirin.]

Pierwszy krok milowy to Angel (1992) - zapach dziecięcych wspomnień.
Perfumy delikatne i łagodne jak dzieciństwo i jednocześnie źródło zmysłowości bez granic; powodujące ślinotok ;) i chęć schrupania osoby pachnącej Angel.

Taka teoria i takiż zapach. Piękny, mocarny, uwodzący... Słodki, niewinny, czysty...
Zdecydowanie dwubiegunowy i władczy - wybiera sobie na kim będzie pachnieć uwodzicielsko, a na kim niewinnie. Na kim będzie dominowała karmelowa słodycz, a na kim ziemista paczula. Kiedy pokaże pazury, a kiedy przycupnie za uchem.

Moja przygoda z Aniołem rozpoczęła się fazą obojętności. I pytaniem: 'O co tyle krzyku?'
Stopniowo jednak ciekawość zwyciężała, znalazły się więc próbki do testów, poźniej odlewka, teraz nie pogardziłabym własną butelką ;)
Ale jakoś nam ciągle nie po drodze....

Muszę jednak przyznać, że od samego początku flakony zawróciły mi w głowie:



To pierwotne wersje gwiazdek, trzy z nich udało mi się zebrać:











Pan Mugler wpadł jednak na pomysł, aby uprzykrzyć trochę życie Aniołkowym maniakom i od 2003 roku, co sezon prawie, kombinował z nową Gwiazdką.

Mamy więc:

Angel Etoile Mystique (2003)
limitowany flakon 30ml z ekstraktem perfum


Garden of stars (2005)  - Ogródki - Piwoniowy, Liliowy i Fiołkowy,
a z roku 2006 Ogródek Różany:



 Angel Extrait de Parfum (2006) 10ml zwany także Angel Caprice de Star


Limitowanki z roku 2007 - Angel Forever



i luksusowa edycja - Angel La Part des Anges 10ml z kryształkami Swarowskiego



 Angel Intimate Star (2009)


 Angel Liqueur de Parfum (2009)


 Angel Sunessence EDT Legere (2009)


Angel Mugler Show Star (2010)


Angel Sunessence Edition Bleu Lagon (2010)


I wreszcie tegoroczne wydania: Angel Etoile Seduisante


oraz Angel Sunessence Ocean d'Argent


Ufff.... sporo tego.
Manfred wydaje się być całkiem płodny ;)

Proszę mi tylko powiedzieć, panie Manfredzie, skąd biedna kolekcjonerka ma brać kasę na te wszystkie cuda??


cdn.

3 komentarze:

  1. Czyli jak (w końcu) opróżnię Angelową Różyczkę lub Likier, to już mam co zrobić z flakonem? ;) Choć to perspektywa roku przynajmniej...
    W każdym razie: flakony Muglerów są boskie. :) Pod każdą postacią: Anioły, Obce, Ameny i ich pochodne nawet dziwadełko Womanity. Mniamuśne.. jak ich zawartość. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiedźmo, dziękuję za propozycję!
    Jak doczytasz część dzisiejszą, przekonasz się, że Likierka mam, flakon po Różanym Ogródku też :)
    Lecz jesli będziesz miała ochotę oddać je w dobre ręce - mojej znajomej kolekcjonerce, to mogę pośredniczyć w jakiejś wymianie ;)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam, od jakiegoś czasu poszukuję pustej buteleczki do Angel :) przy zakupie pomyliłam się i kupiłam wersję do napełniania 75ml i nie mam w co przelać :( może masz coś na zbyciu o takiej bądź mniejszej pojemności, jeżeli nie, to podpowiedz mi gdzie mam szukać pustych opakowań, z góry dziękuję za odp. :) kontakt na meila: ewa-s5@wp.pl pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń