Pytałam o nią na wizażu, ale moje wołania pozostały bez odpowiedzi ;)
Poszperałam więc na własną rękę, przeleciałam się przez perfumerie internetowe
i stacjonarne.
Po długich dość poszukiwaniach moje trudy zostały nagrodzone :D
Dziś cieszę się własnym flakonikiem:
A poszukiwana firma to Vive Maria :)
Jest to niemiecki label, zajmujący się głównie projektowaniem i sprzedażą pięknej bielizny oraz nietuzinkowej odzieży.
Firma początkowo nazywała się Viva Maria, nie od Maryji Panny ;) ale od Brigitte Bardot i jej roli w filmie o tym samym tytule.
Słodka Lolita, uwodzicielska i święta , sexy i nieśmiała jednocześnie, jawiła się projektantce Simone Franze jako wzór kobiety, dla której tworzyła kolekcję:
"Dla Madonn, Bogiń i innych świętych Istot" ;)
W połowie lat dziewięćdziesiątych firma zaistniała dzięki nagłówkom prasowym wywołanym przez kolekcję bielizny z wizerunkami Jezusa i Madonny, które środowisko wierzących odebrało jako prowokację :], a młode pokolenie utonęło w zachwycie :)
I pozostaje w nim do dziś ;)W 2007 roku firma wykreowała także dwa zapachy i pachnące akcesoria.
Aby umilić każdy dzień Madonnom, Boginiom i innym świętym.... tego świata :)))
Obie wersje opakowań perfum są w podobnej stylistyce i są niejako swoimi negatywami.
Almost Innocent znajdziemy w biało-kremowej butelce z fioletowymi motywami chrześcijańskimi ;] i takimż pudełku.
Nuty:
Głowa - lemonka, cytryna, liczi, różowy pieprz
Serce - biała brzoskwinia, magnolia, jaśmin
Baza - cedr, ambra, wanilia
Serce - biała brzoskwinia, magnolia, jaśmin
Baza - cedr, ambra, wanilia
Mis(s) Behave dla odmiany jest we fioletowym flakonie z kremowymi motywami i takimż pudełku:
Nuty:
Głowa - porzeczka, szałwia, jałowiec, muszkat,
Serce - kwiat brzoskwini, olejek różany, figa, rajskie jabłuszko, śliwka
Baza - cynamon, tonka, kadzidło, mirra, styrax
Baza - cynamon, tonka, kadzidło, mirra, styrax
Wiadmo, co mnie od razu po przeczytaniu nut zachęciło? ;)
Oczywiście fioletowa siostra :)
I muszę przyznać, że mnie nie zawiodła :)
Początek jest kwaskowo-orzeźwiający, w sercu dochodzą do głosu róża - świeża i purpurowa oraz słodka śliwka i delikatna figa. Baza byłaby zachwycająca, gdyby nie fakt, że właściwie jest ledwo wyczuwalna. Jak przykleję nos do poperfumowanego miejsca udaje mi się wyczuć szczyptę cynamonu, lekki kadzidlany dymek i delikatne słodko-żywiczne tchnienie....mrrrr
Kompozycja podoba mi się. Bardzo. Jedynie mam zastrzeżenia wobec trwałości :]
Wersję kremową przetestuję niedługo, a jeśli uda mi się znaleźć ją w korzystnej cenie, pewnie dokupię do kompletu ;)
[Zdj. 1 i 2 mojego flakonu]
[Zdj. 3 i 4 ze strony fragrantica.com]
Przyznam, że nuty fioletowej są bardzo obiecujące. Szkoda tej trwałości, no ale może nie można mieć wszystkiego ;) Buteleczki piękne :)
OdpowiedzUsuńmam na sprzedaż dużą ilość białych flakoników za bardzo okazyjną cene kontakt gg 45454091
OdpowiedzUsuń