"Sex and The Sea” by Francesca Bianchi (2016)
"Perfumy te opisują wspomnienie zmysłowego spotkania nad morzem. Daleko im do świeżego, ozonowego i nieszkodliwego zapachu; są namiętną i dziką miksturą rozgrzanej skóry, kokosowego olejku do opalania, słoności morza i piasku, sugerującą atmosferę zmysłowego spotkania za wydmami." - cytat ze strony marki.
Mimo nawiązania nazwą/opisem do letniej scenerii i mimo moich skojarzeń z pierwszym letnim romansem, odbieram ten zapach jako wyjątkowo jesienny.
Kokos z ananasem są tylko parosekundowym flirtem, dopiero reszta nut opowiada prawdziwą miłosną historię.
(Dlaczego więc na moich zdjęciach tyle kokosa? Bo to on, w ramach pierwszych wrażeń testowych, skusił mnie do zakupu flakonu perfum 😁).
Molekuła ambrowa, labdanum, cywet - to nuty, które mocno kojarzą mi się z intymnymi sytuacjami, ich zwierzęcy wydźwięk opowiada historię zbliżeń: skóra błyszcząca od potu, zmięte prześcieradła, splecione dłonie i rozkoszą rozszerzone źrenice. Ciepło bijące od rozgrzanych ciał i nadzieja na kolejny raz… (Tu przy naprawdę małym wysiłku wyobraźni można TO poczuć 😉).
Kolejny etap miłosnych uniesień, dzięki pudrowej mimozie z irysem i mlecznemu drzewu sandałowemu, przenosi nas do lasu. Nuty te odbieram jako wrażenie ciepłego, wełnianego koca ułożonego na szeleszczących jesiennych liściach, a kocanka ze swoim suchym, siankowatym aromatem przypomina o letnich dniach, gdy łąki spalone słońcem zapraszały do spacerów w rytm kumkania żab i melodii świerszczy. Tęsknimy za latem, tęsknimy za łąką, ale cieszy nas bliskość i ostatnie promienie muskające nagą skórę.
Jak widzicie - 'Sex and The Sea' - nie jest dla mnie ani zapachem morskim, ani letnim - to cicho szeptane intymne historie na kocu pośród kolorowych liści. (Wbrew swojej genialnej trwałości perfumy nie są głośne i natarczywe. Otaczają osobę nosząca tajemniczą aurą i powodują, że chce się ją/jego/je ciągle wąchać 😍).
Znacie ‘Sex and The Sea’?
Może odbieracie te perfumy inaczej?
Może otwierają przed Wami inne skarbnice zapachowych wspomnień?
Dajcie znać w komentarzu 😊
•Nuty zapachowe:
Kokos, Ananas, Ambra, Benzoes, Kocanka, Wanilia, Irys, Labdanum, Mimoza, Drzewo sandałowe, Cywet, Mirra, Róża
•Perfumiarz: Francesca Bianchi
[Zdjęcia mojego autorstwa, przygotowane do wpisu na instagramie - jeśli jeszcze nie znacie mojego konta - zapraszam 💕]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz