Kolekcjonerskie motto

"Trzeba marzyć tak, jakby się miało żyć całą wieczność i żyć tak, jakby się miało umrzeć jutro." [James Dean (1931-1955)]

2 lis 2011

Powrót...

Czy dziś jest dobry dzień na powrót z "zaświatów milczenia"??



Mam nadzieję, że tak.
Wracam więc - z odrobinę zmienioną koncepcją, ale z taką samą miłością do pachnących szkiełek.


Na dobry początek przedstawiam flakon, którego zdobycie, krótko po premierze w perfumeriach, sprawiło mi ogromną radość:

Elie Saab - Le Parfum





Rok powstania: 2011
Nos: Francis Kurkdjian
Nuty zapachowe:
głowy - kwiaty pomarańczy,
serca - jaśmin Sambac, absolut jaśminu Grandiflorum
bazy - paczula, cedr, miód różany.


Dwa słowa ode mnie:
piękny, ciepły jaśminowy zapach. Wyjątkowo kobiecy, elegancki, a jednocześnie otulający, jak kaszmirowy pled. Dobra trwałość i moc. Dla miłośniczek jaśminu - must niuch :)

3 komentarze:

  1. Witaj z powrotem! :)
    Krótko po premierze i już zgarnęłaś pusty flakon? Kurczę, kogoś faktycznie mocno "przycisło" na tę jaśminową landrynkę! ;) Nawet, jeżeli zapach był wspólnozakupowy. :)
    A większej ilości nowej koncepcji jestem niezmiernie ciekawa. :) Więcej szkiełek, recenzji, kompilacji, marketingu czy czegoś jeszcze innego?

    OdpowiedzUsuń
  2. E tam od razu z zaświatów. Urlopik to był. :)
    Cieszę, się, ze wróciłas i czekam. Jak zawsze. :)

    OdpowiedzUsuń