Aby zająć głowę i ręce czymś przyjemniejszym postanowiłam odpowiedzieć na zaproszenie Sabbath i opowiedzieć trochę o moich magazynach :D
O kolorowych kosmetykach nie będzie nic, bo pod tym względem jestem jeszcze większą minimalistką niż Sabb :)
Za to próbkowo-odlewkowe pudła są lekko przepełnione:
Cztery pudełka po tiramisu ;) + blaszanka po mozartowych kulkach :D
Większe odlewki i lakiery mieszkają w pudle po zestawie Versace:
W podobnym pudle, tylko po Angelu, mieszkanie swoje mają balsamy i żele:
Natomiast pełnowymiarowe flakony ukryte są w boxach z Ikei:
Pięknie to nie wygląda, ale jest wygodne :)
A najważniejsze - flakoniki ukryte są przed ciekawskim wzrokiem i dostępem światła.
Wnętrze boxów przykładowo wygląda tak:
Z radością i ogromną ciekawością zobaczę zbiory:
Darli - Tempt Me Now
Elve - Co w nosie kręci
Zapraszam do zabawy :D
Magdulenko - perfiumy kcesz łobaczyć czy serwetki? :)
OdpowiedzUsuńSasiu - szkiełaka chętnie, i kolorówkę, i mazidła, i.... serwetki :D
OdpowiedzUsuńDziękuję Magdulenko :*
OdpowiedzUsuńMuszę CI zdradzić że u mnei to wygląda dużo "kiepściej" niż Twoje w boxach z Ikei;)
ooo Sasiowe też chętnie podejrzę wszytko, i serwetki i perfjuumy:D
Ładnie im się mieszka. I ten zapas balsamów Pożegnanie z Afryką. :)
OdpowiedzUsuńKolorówki masz jeszcze mniej? No to cud się stał. Nie jestem taka ostatnia. :))) A tak serio - malujesz się w ogóle? Bo mnie się wydawało, że masz makijaż, ale ja jestem pod tym względem kompletnie niekumata.
Skarbku, a u mnie to chyba najkiepściej - pudło po Whiskasie :)) Z chęcią pooglądam Twoje zbiory,tralala! Magdulenko, masz porządeczek! I zapasiki przednie! :)
OdpowiedzUsuńSabb, maluję się tylko na wyjścia. W domu nie.
OdpowiedzUsuńA że siedzę głównie w domu, to i potrzeby niewielkie mam ;)
I poważnie mam zdecydowanie mniej kolorówki: puder diamentowy z BU, odsypka meteorków, jeden pseudomineralny podklad od maybelline. Dwa tusze i paletkę cieni z YR, jeden róż 'na wyjściu', no i jakieś dwa błyszczyki. Całość trzymam w takiej miękkiej avonowej kosmetyczce - nie ma czego pokazywać.
Pożegnanie z Afryką musi być w zapasie, bo tu nie ma :(
Sasiu, pokazuj Whiskasa :D
O. Dopiero tu dotarłam. Dziękuję. :) Mogę zmałpować pomysł, bo u mnie z kolorówką też krucho: mieści się w jednej, niezbyt pokaźnej kosmetyczce? A tak sfotografowałabym całą resztę. :)
OdpowiedzUsuń